wtorek, 19 maja 2015

Beauty Bible! Niedzielne włosy - tonowanie rudości. Aktualizacja

Witam ciepło spod kołdry.. jest zimno więc się ogrzewam, jednak to mnie nie zatrzyma by opisać to, co robiłam z włosami a robiłam pewien myk. Moje włosy sporo pojaśniały i jak to w brązie bywa pojawiły się rudości więc trzeba było działać. Dziś będzie o moim sposobie na pozbycie się rudego problemu z głowy. Zapraszam.

Do stonowania moich rudości wybrałam standardowo farbę Joanny Mleczna Czekolada która nadaje ładny brąz oraz coś, co dodaję by ochłodzić rude refleksy czyli farbę popielatą, w tym wypadku również Joannę czyli Gołębi Popiel. Planowałam jeszcze zmieszać to z farbą Joanny Mroźny Brąz jak poprzednio, ale nie zastałam jej niestety na sklepowej półce.
Już od paru miesięcy eksperymentuje z farbami oraz tym, jaką farbą jakie tony włosów gasić i muszę przyznać, że wiele się nauczyłam jak również tego, że jak dotąd mieszane farby różnych producentów (np farba z amoniakiem z farbą bez amoniaku) nie sprawiły, że miałam na głowie katastrofę. Jednak są pewne zasady, których nie wolno łamać jeśli chce się pozbyć konkretnych tonów z włosów jak np znienawidzony często rudy odcień brązu. 
Istnieją różne sposoby na korektę odcienia, przytoczę tu sposoby, których sama używałam.
Zapienianie - jest to łatwy i domowy sposób na poprawę odcienia wykonywany kiedy chcemy kolor schłodzić, np gdy kolor wyszedł zbyt ciepły lub nam rudzieje
  • porcja szamponu
  • porcja odżywki
  • mocno popielata farba np. Joanna Gołębi Popiel lub każda inna farba z oznaczeniem .1 po przecinku (popiel)
Zmaczamy lekko włosy tak, by były wilgotne, mieszamy w naszym kociołku wszystkie składniki i nakładamy na włosy. Zostawiamy od 5 do 15 minut bądź dłużej, zależnie od tego, jak nasze włosy "łapią" barwnik następnie spłukujemy i gotowe:)
Najważniejsza zasada to taka, że jeśli nie jesteś pewna czy są to rude refleksy czy żółtawe to zamiast tylko popielu użyj farby opalizującej np Joanna Szlachetna Perła wymieszanej z popielem lub pierw zneutralizuj ewentualne żółte tony gencjaną np paroma kroplami w masce czy płukance. Jest to ważne ponieważ jeśli mając żółte refleksy nałoży się popiel czyli głównie barwnik niebieski to otrzymamy zieloną poświatę włosów. 
Co jeśli wyjdzie nam już ta zielonkawa poświata?
szampon przeciwłupieżowy na głowę i zapieniamy go na 10 minut. Wszystko ładnie powinno zejść. Jednak można się zieleni pozbyć jeszcze np barwnikiem czerwonym czyli zapieniając czerwoną farbę na głowie na 1-2 minuty bądź.. nałożeniem  na jakiś czas przecieru pomidorowego na włosy. Działa a dodatkowo kwaśny odczyn domykając łuski sprawia, że włoski są błyszczące. Jeśli jednak kolor jest uporczywie zielony to poratować nas może kąpiel rozjaśniająca na 1 do 2 minut. 

Odcieni chłodnych możemy się spodziewać po farbach z zielonym barwnikiem a mają go np Garnier Color Naturals czy Wellaton
Jeśli o mnie chodzi teraz nie użyłam zapieniania a położyłam zmieszane farby w proporcji 1:1 na bazie wody 6% na włosy na jakieś pół godziny tylko gdyż nie miałam zbyt wiele czasu na włosowe zabawy przed wyjściem. 

Tak prezentowały się moje włosy przed tonowaniem, światło sztuczne oraz jedno w świetle dziennym.
Po umyciu i wysuszeniu włosów mój kolor był chłodny jednak wydawał mi się bardzo ciemny i prezentował się następująco:

Jak na razie tylko 9 cm w kucyku ale zapuszczam grzywkę <3

             
W każdym świetle (tutaj lampy błyskowej i świetle dziennym) wyglądają inaczej co mnie trochę drażni ;)

Tak wyglądają obecnie, po kolejnym myciu włosów, które zrobiłam by kolor nieco "zszedł".
Na początku trochę się bałam, że moje włosy po farbowaniu trochę się zniszczą, czy raczej wypłucze się nieco keratyna z Encanto ale nic takiego na szczęście się nie stało. Co do koloru to poprzednio wyszedł chłodniejszy własnie dlatego, że po pierwsze dodałam do mieszanki farbę Joanny Mroźny Brąz (ta bez amoniaku) oraz dlatego, że mieszankę trzymałam nieco dłużej. Jednak ogólnie mój niedzielny włosowy zabieg uważam za udany aczkolwiek jestem ciekawa jak kolor będzie się wypłukiwał. Czas pokaże :) Na pewno następnym razem użyję farb Garnier, jeszcze ich nie próbowałam a do gaszenia rudości mogą okazać się idealne. Jeśli znacie jakieś dodatkowe sposoby na rudości bądź macie pytania śmiało piszcie :) 
Pozdrawiam cieplutko.

Deep in the forrest i go..

Aktualizacja:
Minął już tydzień od tej włosowej niedzieli, którą teraz zamieściłam. Chciałam pokazać jak wyglądają moje włosy teraz, gdy kolor nieco się spłukał i "doszedł" na włosach.

Zdjęcie z dziś rana, świeżo po wstaniu z łóżka i braku rozczesania, nieco karmelkowy brąz w świetle dziennym

tutaj również światło dzienne ale już rozczesane (zamazałam nieco poduszkowy bałagan na łóżku ;))
tak prezentują się moje włosy z tyłu w świetle dziennym, uwielbiam moje delikatne pasemka <3 zależnie od natężenia światła mają odcień ciemniejszy bądź jaśniejszy. 
Pozdrawiam Was serdecznie.




4 komentarze :

  1. Odpowiedzi
    1. Jeszcze uporczywie zapuszczam grzywkę więc może nieco przybędzie :D

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) staram się jak mogę, by były w formie po tym wszystkim co im serwowałam.

      Usuń

Copyright © 2014 Truflowa

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi